gru 11 2009

Jak udało mi się schudnąć


Komentarze: 2

Nigdy nie byłam szczupłą osobą. Miałam zawsze lepsze i gorsze okresy w moim życiu:) Raczej byłam zadowolona z mojej figury, akceptowałam siebie. Może dlatego, że podobałam się mojemu obecnemu narzeczonemu?? Starałam się jak najwięcej ruszać i zawsze przywiązywałam uwagę do tego co jem. Wszystko zmieniło się, gdy poszłam do pracy.

Siedziałam po 8 godzin przed komputerem, nie ruszając się prawie w ogóle. Co najgorsze non stop coś podjadałam: a to jakieś ciasteczka, orzeszki, paluszki. Czasami koledzy z pracy zamawiali pizzę i ciężko było odmówić! Kiedy wracam z pracy do domu, byłam zmęczona, nic mi się nie chciało robić. Zazwyczaj leżałam przed telewizorem albo wychodziłam ze znajomymi do baru.

Mijały miesiące, nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo przytyłam. Jak wróciłam z wakacji i obejrzałam moje zdjęcia w bikini przeżyłam szok. Jeszcze większy, gdy nie zmieściłam się w moje ulubione jeansy!!!!!!!!! Duuuużo mi brakowało żeby się zapiąć. Wtedy dopiero uświadomiłam sobie, że jestem po prostu gruba. Wstydziłam się swojego ciała, szczególnie przed moim narzeczonym. Byłam w kiepskim humorze, zła na cały świat – co źle odbijało się na moim życiu towarzyskim.

Byłam tak załamana, że postanowiłam wziąć się w garść i schudnąć. Z pomocą mojego Bartka różne formy pozbycia się zbędnych kilogramów. Starałam się jeść jak najmniej słodyczy! Dodatkowo postanowiłam nie jeść po godzinie 19. Moje ćwiczenia trwały około 3 miesiące po 3 razy w tygodniu. Najpierw ćwiczyłam ma przyrządach aerobowych typu wiosła, stepper, bieżnia, rower. Niestety po miesiącu nie zauważyłam żadnych efektów jeśli chodzi o moją wagę. Nawet pół centymetra nie spadło mi z brzucha :( Owszem poprawiła mi się kondycja, ale to wszystko. Mi zależało przede wszystkim na gubieniu centymetrów o kilogramów !!
Nie poddawałam się. Zaczęłam ćwiczyć na siłowni. Znalazłam na necie super zestaw ćwiczeń dla kobiet na kształtowanie całej sylwetki (opisany na mojej stronie). Kiedyś już ćwiczyłam na siłowni z instruktorami, więc miałam jakieś doświadczenie w wykonywaniu ćwiczeń siłowych – ***  PAMIĘTAJ ŻE TECHNIKA WYKONYWANIA WSZYSTKICH ĆWICZEŃ JEST BARDZO WAŻNA, ABY NIE ZROBIĆ SOBIE KRZYWDY *** - Zatem zaczęłam mój trening siłowy. Jakie efekty: po 2 miesiącach moje ciało było bardziej jędrne, ramiona smuklejsze, pośladki twardsze, ładnie ukształtowały mi się mięśnie, nawet kilka na brzuchu, ale co z tego jak były ukryte pod warstwą tłuszczu :/ więc ciałko wyglądało nieźle, ale nie o to mi chodziło. Plusami zdecydowanie było to, że po ćwiczeniach czułam się pełna energii, miałam ochotę do życia, super samopoczucie, byłam z siebie dumna że robiłam coś innego niż leniuchowanie na kanapie. Jednak szczęście mijało za każdym razem, gdy chciałam założyć stare ciuchy.

Był styczeń, znów nie mogłam patrzeć na moje zdjęcia z sylwestra. Moja mama akurat wróciła z sanatorium, gdzie miała przygotowaną przez dietetyka dietę 1000 kalorii na dzień. Schudła po niej w tydzień jakieś 3 kilogramy! Stwierdziłam, że spróbuję i razem z mamą zaczęłyśmy postanowiłyśmy przez dwa miesiące stosować tą dietę. Nie miałam nic do stracenia, ale wierzyłam w efekty. (dietę znajdziecie na stronie w zakładce diety – 1000 kalorii).
No i zaczęło się. Było bardzo ciężko przestawić się na takie jedzenie. Najgorszy był pierwszy tydzień, chodziłam głodna i miałam przez to zły humor. Trochę pomagało picie dużej ilości wody i herbaty. Nie poddawałam się. Kiedy po tygodniu weszłam na wagę I zobaczyłam, że zrzuciłam 1,5 kilo nie mogłam uwierzyć własnym oczom! To zmobilizowało mnie do kontynuowania diety. Jedzenie nie było zbyt dobre, ale po tygodniu do wszystkiego się przyzwyczaiłam. Smakowało lepiej I nie odczuwałam już takiego głodu jak na początku. Mój metabolizm się przestawił. Najgorsze było to, że nie mogłyśmy używać soli (niesłone brokuły i ziemniaki są okropne!), ale sól można było zastąpić pieprzem, ziołami, czosnkiem, papryką w proszku. Mięso i warzywa musiały być przygotowywane na parze. Bardzo pomocny był garnek do gotowania na parze. Składał się z 3 części, w których można przygotować danie z warzyw, mięsa I ziemniaków jednocześnie. Największym plusem diety był jeden dzień, w którym na śniadanie była drożdżówka z kakao i Kubuś do picia :) Było ciężko, ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.
Bardzo pomocne w odchudzaniu jest to, aby ktoś Ci pomagał. Mi pomagała świadomość, że również moja mama jest ze mną na diecie. W dietach najgorsze nie jest jedzenie I przestrzeganie jej – najgorsze jest przyrządzanie jedzenia. Trzeba często chodzić na zakupy, codziennie trzeba gotować obiad i robić śniadanie i lunch na drugi dzień. Zawsze miałam przygotowane posiłki w plastikowych pojemnikach do pracy;) Kolację musiałam jeść na obiad, a obiad na kolację ale w niczym mi to nie przeszkadzało. Przynajmniej było świeże.
Dieta dała super efekty, jadłam dużo warzyw i trochę owoców, nawet cera mi się poprawiła. Łącznie z dietą starałam się regularnie ruszać. Dzięki temu, że codziennie miałam na obiad jakieś mięsko czy rybkę miałam dużo siły do ćwiczeń. Po dwóch miesiącach schudłam 7 kilo mojej nadwagi!! Zmieściłam się w moje stare, ulubione jeansy, a te nowe były na mnie za duże:) Od razu nabrałam chęci do życia, a gdy ja byłam szczęśliwa to mój Bartek i najbliźsi też.
Czułam się świetnie, byłam z siebie dumna, że dokonałam czegoś takiego. Nawet postanowiłam zapisać się na kurs instruktora fitness, który zdałam bez żadnego problemu. Mam zamiar ćwiczyć regularnie do końca życia – naprawdę!

Na dłuższą metę z taką dietą ciężko jest schudnąć więcej. Ja się zatrzymałam na 7 kg I dalej już było pod górkę, ale moja waga zadowalała mnie w 100%. Dietę można stosować nie dłużej niż 3 miesiące, ponieważ organizm, metabolizm w końcu przyzwyczaja się do tych 1000 kalorii I już dalej się nie chudnie. Utrzymuje się tylko wagę, ale nie da się przecież żyć cały czas na takiej diecie!! Zrzucanie kilogramów nie jest tak ciężkie jak utrzymacie wagi po schudnięciu. Ja trochę poszalałam z jedzeniem i zauważyłam, że znów przybieram na wadze. Obawiając się efektu jojo musiałam się baaardzo pilnować. A szczególnie po takiej diecie 1000 kalorii. Jak nagle dostarczasz organizmowi 2000 kalorii to przekłada się to szybko na tkankę tłuszczową. Nadal nie jem tłustych rzeczy, staram się jeść zdrowo: dużo warzyw, owoców, z mięs tylko kurczaka I chudą wołowinę, zamiast białego chleba razowy lub chrupkie.

Oczywiście zdarza mi się czasami zjeść jajecznicę na maśle z bułeczką, pizze czy lody. Lubie jeść I nie mam zamiaru odmawiać sobie przyjemności z jedzenia. Jednak, gdy w poniedziałek zjem pizzę I wypiję colę to przez następne 3 dni jem zestaw z mojej dietki. Ważne jest, aby nie przesadzać ze słodyczami, nie napychać się całkowicie do utraty tchu I pić duuużo wody, zielonej I czerwonej herbaty. Starać się jeść nie później niż 3 godziny przed zaśnięciem. Jeśli jesteś bardzo głodna późno wieczorem najlepiej zjedz jakieś białko, np tuńczyka z pomidorem lub plaster białego (najlepiej chudego) sera. Białko szybko się wchłania I nie odkłada na tłuszcz w przeciwieństwie do węglowodanów. Lepiej zostaw je na śniadanie i obiad, abyś miała szansę spalić je w ciągu dnia.

To chyba wszystko. Pamiętajcie, jeśli spróbujecie diety 1000 kalorii starajcie się wytrzymać I nie podjadać. Po diecie powoli dokładaj składników. Jeśli zaczniesz od razu po skończeniu diety za dużo jeść szybko wrócisz do poprzedniej wagi, a nawet będziesz ważyć więcej niż przed odchudzaniem. Pij dużo wody i ruszaj się regularnie, a na pewno utrzymasz świetną sylwetkę. Zapisz się do fitness klubu, polecam zajęcia ABT, TBC, Pilates. Kształtują one mięśnie i pomagają spalić tkankę tłuszczową. Jeśli zależy Ci na dobrej zabawie i poprawieniu kondycji oraz koordynacji ruchowej wybierz Step, Dance itp. Jeśli nie lubisz aerobiku i siłowni staraj się dużo spacerować (około 30 minut, codziennie), jeździć na rowerze, pływać. Poszukaj czegoś najlepszego dla siebie.

Postanowiłam również stworzyć moją stronę internetową www.pella.pl, na której chce się podzielić z wszystkimi zainteresowanymi moimi spostrzezeniami, ciekawymi artykułami, zdjęciami itp.

olat : :
11 października 2010, 11:15
Warzywa i owoce i produkty gotowane, lub pieczone to podstawa zdrowej diety. Warto z jadłospisu wykluczyć wszystkie produkty mączne typu makaron, chleb czy nawet ziemniaki. Krągłości można naprawdę pozbyć się niezwykle szybko;)!
shelly
02 sierpnia 2010, 09:41
before long there were dolls handkerchiefs banks

Dodaj komentarz